niedziela, 16 sierpnia 2015

Youtube

Witam, witam i o zdrowie pytam!
Bo u mnie z tym kiepsko. Nie pytajcie.
Dzisiejszym tematem jest Youtube, a raczej osoby nagrywające tam filmiki. Ba dum, tssss!
Nie zrozumcie mnie źle, Youtube jest dobre. Ale w złych rękach przeradza się w koszmar.
W ostatnim roku (o ile nie dłużej) zaczęła się fala tzw. Youtuberów. Nawet nie wiem, jak to się pisze. Powiedzcie mi, czy oni naprawdę mają tak interesujące życie, że oglądacie ich vlogi, które trwają po 10 minut? 15? W których oni tylko gadają o tym, co robili przez ostatnie dni? Żałosne. Albo oglądacie co dostali na poczcie? Nie twierdzę, że wszyscy są beznadziejni. Weźmy na przykład "5 sposobów na" i  "Topową dychę". Może też nie są całkowicie genialne itd., ale zawierają przynajmniej jakąś treść. Przyznaję, znam trochę youtuberów, czasami nawet oglądam i... Zacznijmy inaczej. Wyobraź sobie, że siedzisz sama w domu, rodzice w pracy, a siostra u koleżanki. Właśnie zerwał z tobą chłopak, zdechł ci ukochany piesek, albo twój ulubiony zespół się rozpada. Jesteś mega smutna i nie ma cię kto pocieszyć, bo rodzina wybyła, a wszyscy twoi znajomi są zajęci i nie chcesz martwić ich swoimi problemami, w końcu oni mają też swoje. Chce ci się płakać, krzyczeć, wszystko na raz. Pytanie, co zrobisz, żeby poprawić sobie humor? Ja zazwyczaj wchodzę na vine'a, co jeszcze bardziej mnie dołuje,gdy widzę te wszystkie śliczne dziewczyny i przystojnych chłopaków. Czasami, wyjątkowo wchodzę na Youtube. Wtedy te głupie filmiki typu "jak poderwać dziewczynę" albo "12 powodów przez które nienawidzę świąt" są w stanie minimalnie poprawić mój humor.
Postawmy sprawę jasno: lubię filmiki, w których są pokazane zabawne, z życia wzięte sytuacje. Jednak nie cierpię, wprost nienawidzę tych wszystkich vlogów. Niezbyt przepadam też za tymi dziewczynami, które chodzą na zakupy, a potem pokazują na filmiku co kupiły. Jeeez, czy kogokolwiek interesuje to, co dana Zuzia kupiła i w czym będzie paradowała po mieście? Bo mnie nie! Kolejną sprawą są filmiki, na których głownie dziewczyny pokazują zawartość swojego plecaka szkolnego! Wow masz zeszyt z Violetty, ale nie musisz się tym chwalić w Internecie, bo nikogo to zwyczajnie nie obchodzi! Tutoriale makijażu i filmiki o pielęgnacji skóry, czy też włosów jestem w stanie znieść, ale tylko wtedy, gdy kręci je doświadczona osoba. Bo co o, na przykład, o dobrych podkładach może wiedzieć dwunastoletnia dziewczynka? Błagam, litości! Ja rozumiem, że każdy chciałby być sławny, ale nie dla wszystkich jest ona przeznaczona.
Następną sprawą jest hipokryzja. która opanowała tych ludzi. Jeden na drugiego gadają, krytykują, a potem sami popełniają podobne błędy. Wkurzają mnie też ci "dorośli" youtuberzy, którzy niby tacy dojrzali, mądrzy i gadają o życiu na jednym filmiku, a na drugim zjadają łyżkę cynamonu. Ja wiem, że robią to, by zabawić jakoś ludzi, ale... Po prostu brak słów.
Przejdźmy teraz do dzieci. Jeeej, też nie mogłam się doczekać. Czy tylko mi się robi żal, kiedy małe dzieci, a mówiąc dzieci mam na myśli osoby poniżej 11 roku życia, wstawiają na YT filmiki z tutorialami, bądź Q&A? Ostatnio koleżanka zmusiła mnie do obejrzenia kilku filmików Yoczooka, gdzie ten nabija się właśnie z takich osób. Do samego Łukasza nie mam nic, trochę tylko mi przykro, że żartuje sobie z tych dzieci, ale suma sumarum przecież one same wstawiły to do Internetu i muszą liczyć się z konsekwencjami. Zobaczyłam tam m.in. dziewczynkę, na oko dziewięcioletnią, która pokazuje jak się rozciągać. Albo dwie dziewczynki, dziesięciolatkę i jej o rok starszą koleżankę, które robią O&A na trampolinie. Takich przykładów jest o wiele więcej... Nie wiem jak wy, ale ja oglądając to, stwierdziłam, że osoby poniżej pewnego wieku nie powinny mieć dostępu do Internetu. A jeśli już, to pod kontrolą rodziców.
Bóg dał ludziom rozum. Diabeł dał Internet.
*ciekawostka z życia Deradeide* W dniu 24.07.2015 moja znajoma ze szkoły pojechała do Warszawy na spotkanie z Yoczookiem. Szczęście chciało, że pomyliła godziny i była za wcześnie. Czemu szczęście? Bo okazało się, że Łukasz też przybył przed wyznaczoną godziną. Teraz cieszy się, że mogła z nim trochę pogadać, ma autograf na koszulce i zdjęcie bez tłumu w tle. xo
Jak na razie napisałam wszystko, co siedziało mi w głowie, ale sądzę, że notek związanych z tym tematem będzie więcej. Błagam, nie znienawidźcie mnie za to, ale taki jest po prostu mój punkt widzenia. Piszcie wasze opinie w komentarzach ^^
A na koniec filmik, który pokazuje, że  dla niektórych starszych osobników też powinien zostać wprowadzony zakaz. Zapraszam xd


Pozdrowiam,
Deradeide xx

P.S. jesteście cudowni... Nie spodziewałam się, że pod pierwszym postem będzie aż 5 komentarzy! Dziękuję wam bardzo! (tak, wiem, jestem żałosna xd)
Buziaki xx

5 komentarzy:

  1. Świetny post. Mamy całkiem podobny styl myślenia :) Filmik... No nie wiem. Genialny, ale w tym sensie, że idealnie ukazuje to co pisałaś. Masakra, co czasami ludzie robią :D Cudowny cytat: ,,Bóg dał ludziom rozum. Diabeł dał internet''. No nie wiem co tu jeszcze napisać. Pozdrawiam i czekam na następny post! ;)
    http://this-is-only-beginning.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja przyjaciółka jest uzależniona od tych haulów zakupowych i 'co mam w mojej torebce' i wiecznie mi o tym opowiada, przez co nawet nie muszę wchodzić na yt. Również za tym nie przepadam i kiedy widzę filmik, który trwa kilkanaście minut a nie mówi wcale o tym, co bym bardzo chciała posłuchać, pooglądać, rzadko kiedy nawet go otwieram. Oglądam, jeśli chcę się czegoś dowiedzieć, np. jak coś działa.
    A jeśli chodzi o małe 'dorosłe' dziewczynki, to czasem oglądamy, żeby się pośmiać, ale jest nam ich naprawdę żal. Ciekawe co zrobią, kiedy wpadną na swój stary filmik za kilka lat. Nie wydaje mi się, żeby były zadowolone z tego, co robiły kiedyś i że tyle osób to obejrzało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie rozumiem fenomenu vlogów kręconych przez ludzi, którzy nie mają nic ciekawego do zaoferowania, ale mimo wszystko nie jestem im całkowicie przeciwna; takie gadanie do kamery, nawet o zeszytach w Violettę albo podkładach, uczy pewności siebie przy publicznych wystąpieniach, co może się w przyszłości przydać na prezentacjach w szkole, ustnej maturze czy nawet rozmowie o pracę. Dopóki vlog nie jest szkodliwy - autor(ka) nie zachęca widzów do niebezpiecznych, niezgodnych z prawem zachowań, nie pluje jadem na różne grupy społeczne czy konkretne osoby (vide dramy maści wszelakiej) - to niech sobie będzie. Ktoś to widocznie musi oglądać, skoro tego rodzaju filmy nadal są kręcone. Sytuacja analogiczna jak z magazynem "Egzorcysta" - niby nikt tego nie czyta, ale w rzeczywistości ktoś jednak musi, skoro wydają kolejne numery, prawda? Niekoniecznie musisz to być Ty.

    À propos jednej rzeczy muszę się jednak zgodzić - granica wiekowa, której nie da się obejść kliknięciem "tak, mam 13/14/15 lat". Dzieciarnię z podstawówki łatwo zmanipulować, łatwo zrobić z nich armię do lajkowania albo atakowania innych użytkowników tego portalu, łatwo wyłudzić z nich kasę, a kanał z gimnastykującymi się w samych majtkach dziesięciolatkami to istny raj dla pedofilów.

    Jest sobie takie fajne powiedzenie: dzieci należy trzymać z dala od Internetu, od dzieci Internet głupieje.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nareszcie(jaki okrzyk radości) ktoś myśli tak jak ja :)) nie rozumiem fenomenu polskich ytuberów. Czy na prawdę ludziom się chce oglądać te challenge'e, Q&A itd. Rozumiem gdyby to byłby przerywnik dla filmików z jakimś tematem, ale kanały tylko z tym ;___; Dlatego jedynym polskim ytuberem, którego oglądam jest Włodek Markowicz. Pokazuje coś a nie swoją twarz. Dlatego go szanuję. Piszesz świetnie! Oby tak dalej !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Można się z wieloma punktami zgodzić, ale generalnie cały Twój wpis można streścić do jednego zdania - jest w internecie dużo osób, które nic ciekawego do powiedzenia nie mają, ale zakładają kanały na YouTube albo blogi. Myślę że można jednak trochę spuścić z tonu - sama chyba nie jesteś profesjonalną blogerką, dorosła tez nie jesteś i nie mówię tego żeby Cię obrazic - stwierdzam fakt, bo widzę, że czujesz się bardzo dorosła względem swojej siostry i dzieci z internetu.
    Co do wyśmiewania dzieci na yt to uważam że nie jest to w porządku. Rodzice powinni kontrolować co ich dzieci robią, nie należy nasmiewac się z dziewczynki która po prostu próbowała naśladować jakąś blogerkę modową...

    OdpowiedzUsuń