niedziela, 9 sierpnia 2015

A więc zaczynamy...

Cześć!
Z tej strony Deradeide, wasza nowa, ulubiona blogerka!
W tej pierwszej, organizacyjnej notce chciałabym napisać wam kilka słów o mnie, o tym blogu i o  całej reszcie... To może zacznijmy.
Hej, jestem Deradeide! Tak, wiem, już to mówiłam. W sumie to nie wiem, skąd wziął się mój nick. Pewnego dnia po prostu wpadł mi do głowy i tak już zostało. Przed chwilą nawet sprawdzałam w google, czy to cokolwiek znaczy i wyskoczyły mi, o dziwo, aż 2 wyniki. Taka sławna jestem, nie ma co. Wracając do mnie. Żyję na tym świecie już dobre parę lat, ale ile to już nie powiem, ha! Taka ze mnie wredna jędza! Imienia też wam nie podam, niestety musicie zadowolić się tylko nickiem. Od września do czerwca morduję się z, uwaga, uwaga, szkołą! Jeeej, czujecie ten entuzjazm? Mieszkam w małej wsi, o której pewnie nigdy nie słyszeliście, ale o mieście bardzo ze mną związanym na pewno jedno wiecie. Otóż to Warka! Tak, to właśnie stąd pochodzi to cudowne piwo. Oraz ja. Chociaż to tak nie do końca. Od razu wyjaśniam, że w Warce nie mieszkam. Mieszkam w ślicznym domku razem z rodzicami (do czasu) i młodszą, upierdliwą siostrą w zacnej miejscowości oddalonej od naszej kochanej stolicy o jakieś 40 kilometrów. W przyszłości chciałabym zostać tłumaczem książek. Albo prawnikiem. Jeszcze nie wiem. Boję się większości zwierząt, nie żartuję. Oh, i jestem też super-upierdliwa, super-dokładna i super-poważna. Tak przynajmniej mówią moi przyjaciele. Mam wiele zainteresowań. Lubię czytać książki, rysować, obczajać chłopaków, uczyć się języków (oprócz rosyjskiego. To zło! brrrr) i denerwować ludzi. A, zapomniałam o pływaniu. Taaaak, uwielbiam pływać. Z kolei nie cierpię następujących rzeczy: fizyki, ćwiczeń z Ewą Chodakowską (proszę, ratujcie...), idiotów...
No właśnie, dochodzimy do sedna sprawy. Idioci. To był główny impuls do założenia tego bloga. Ostatnio zaczęłam zdawać sobie sprawę, że większość ludzi, którzy mnie otaczają to idioci. Nie chcę się tu za bardzo rozpisywać, bo to temat na osobną notkę, ale po prostu... Tą sytuację opisał wręcz doskonale Stanisław Lem:
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Ale, ale! Blog ten nie będzie dotyczył tylko idiotów! O co to, to nie! Na tej stronie mam zamiar opisywać po prostu swój punkt widzenia. Będzie trochę o debilizmach w sieci, o teoriach spiskowych, o szkole, a nawet o polityce.
Teraz może trochę spraw organizacyjnych: Notki planuję dodawać co tydzień w niedzielę.
A na koniec piosenka, która całkiem dobrze opisuje moją skromną osobę ^^



Także ten, bez odbioru!
Deradeide x
P.S. Zapomniałam wspomnieć, że ten kot z boku ===============>>>>>>>
to ja, gdy pomyślę sobie o tym, o czym planuję tu pisać.
Boże, widzisz i nie grzmisz!
hahaha xxx

6 komentarzy:

  1. Hm nigdy jeszcze nie spotkałam się z tego typu blogiem, nie wiem czego się spodziewać i za to masz u mnie mega dużego plusa! :) W blogosferze brakuje oryginalności. Gdybyśmy się znały, to chyba byśmy się dogadały. Też lubię czytać książki i obczajać chłopaków! Hahaha :) Co do postu, to bardzo ciekawy i intrygujący. Obserwuję i z pewnością będę tu zaglądać częściej! :) Jeśli miałabyś ochotę to zapraszam serdecznie na mojego bloga ( http://this-is-only-beginning.blogspot.com/ ). Nie wiem co jeszcze napisać... Hm, no, to może... Życzę powodzenia w prowadzeniu bloga, pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bosz wiesz jak ja szukałem takich blogów. Gdzie ktoś piszę o tym dziwnym świecie. I mamy dużo wspólnego już czekam na post xDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój blog został dodany do Katalogu Euforia. Pozdrawiam, taasteful. ☻

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + pozdrowienia od piwnych miast, mieszkam w Żywcu :')

      Usuń
  4. Obczajanie chłopaków w zainteresowaniach? Juz się boję...

    OdpowiedzUsuń